Lonża do via ferraty: ciekawostki, które warto znać

Awatar admin
lonża do via ferraty

Wybierając się na „żelazną drogę”, większość z nas skupia się na zapierających dech w piersiach widokach i adrenalinie towarzyszącej wspinaczce. Podstawowym elementem ekwipunku, który gwarantuje bezpieczeństwo na takim szlaku, jest lonża do via ferraty. Na pierwszy rzut oka jej budowa wydaje się prosta: dwa ramiona, karabinki i niewielka paczka pośrodku. To właśnie w tych prostych elementach kryją się jednak technologie i rozwiązania, które ratują życie. Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, co tak naprawdę dzieje się wewnątrz absorbera energii podczas upadku? Albo dlaczego karabinki używane na via ferratach mają tak specyficzny kształt i mechanizm działania? Ten sprzęt to coś więcej niż tylko lina z hakami; to wynik lat doświadczeń i inżynierii skoncentrowanej na jednym celu – Twoim bezpieczeństwie.

Niewidzialny bohater – jak naprawdę działa absorber energii?

Każda nowoczesna lonża via ferrata (https://www.polarsport.pl/wspinaczka/via-ferrata.html) jest wyposażona w absorber energii. To niewielki pakiet, zazwyczaj schowany w zasuwanej na zamek kieszonce, który stanowi serce całego systemu bezpieczeństwa. Jego zadanie jest kluczowe: w momencie odpadnięcia od ściany musi on pochłonąć ogromną energię upadku, aby siła działająca na wspinacza nie spowodowała poważnych obrażeń.

Ciekawostką jest mechanizm jego działania. Najpopularniejsze obecnie absorbery to modele rozrywane. Wewnątrz pokrowca znajdują się specjalnie zszyte ze sobą pętle z taśmy. Podczas gwałtownego szarpnięcia, czyli lotu, szwy te jeden po drugim pękają, stopniowo wyhamowując upadek i rozpraszając jego energię. Proces ten jest nieodwracalny. Oznacza to, że absorber energii jest elementem jednorazowego użytku. Po każdym locie, który spowoduje jego aktywację (nawet częściową), cała lonża na via ferrata musi zostać bezwzględnie wycofana z użytku i wymieniona na nową. Przed każdym wyjściem w góry należy sprawdzić stan absorbera – specjalny wskaźnik lub po prostu inspekcja wizualna pozwolą ocenić, czy nie został on wcześniej aktywowany.

Dlaczego lonża ma dwa ramiona, a nie jedno?

Budowa lonży z dwoma elastycznymi ramionami nie jest przypadkowa. To rozwiązanie podyktowane koniecznością zapewnienia ciągłej asekuracji podczas pokonywania „”żelaznej drogi””. Trasy typu via ferrata są ubezpieczone stalową liną, która jest na stałe przymocowana do skały za pomocą kotew. Te punkty mocowania stanowią przeszkodę, której nie da się pokonać bez przepięcia karabinków.

I tu właśnie ujawnia się sens posiadania dwóch ramion. Podchodząc do kotwy, wspinacz wypina jeden karabinek i wpina go w kolejny odcinek stalowej liny, podczas gdy drugi karabinek cały czas pozostaje wpięty w poprzedni segment. Dopiero po wpięciu pierwszego karabinka można bezpiecznie wypiąć drugi i kontynuować wspinaczkę. Ta prosta zasada gwarantuje, że przez cały czas jesteśmy połączeni z systemem asekuracyjnym przynajmniej jednym punktem. Elastyczność ramion dodatkowo podnosi komfort, sprawiając, że nie plączą się one pod nogami, gdy nie są napięte.

Anatomia karabinka – więcej niż kawałek metalu

Karabinki używane w lonżach ferratowych znacznie różnią się od tych stosowanych w klasycznej wspinaczce. Muszą być przede wszystkim niezawodne i maksymalnie proste w obsłudze, nawet w trudnych warunkach czy w grubych rękawicach. Charakteryzują się dużym prześwitem, co ułatwia wpinanie ich w grube, stalowe liny.

lonża do via ferraty

Najważniejszą cechą jest jednak automatyczny zamek. Każdy karabinek ferratowy posiada mechanizm, który samoczynnie rygluje go po wpięciu do liny. Aby go otworzyć, najczęściej należy wykonać dwie lub trzy niezależne od siebie czynności (np. ścisnąć i popchnąć). To zabezpieczenie minimalizuje ryzyko przypadkowego otwarcia się karabinka. Ich ergonomiczny kształt, często dopasowany do dłoni, pozwala na intuicyjną obsługę jedną ręką. Cały via ferrata sprzęt, w tym karabinki, musi spełniać rygorystyczne normy bezpieczeństwa (dla lonży jest to norma EN 958), co jest gwarancją jego wytrzymałości.

Sprzęt dla dziecka – czy to tylko mniejsza wersja?

Wybierając się na via ferratę z dzieckiem, nie wystarczy po prostu dać mu mniejszej uprzęży. Kluczową kwestią jest dobranie odpowiedniej lonży. Waga użytkownika ma bezpośredni wpływ na aktywację absorbera energii. Absorbery w standardowych lonżach dla dorosłych są projektowane tak, aby zadziałać przy obciążeniu generowanym przez osobę o wadze co najmniej 40-50 kg.

W przypadku upadku znacznie lżejszego dziecka, siła może być zbyt mała, aby rozerwać szwy w absorberze dla dorosłych. W efekcie nie spełniłby on swojej funkcji, a cała energia uderzenia zostałaby przeniesiona na ciało małego wspinacza. Dlatego producenci oferują specjalne modele lonży dla dzieci, których absorbery są skalibrowane do niższej wagi. Zapewnia to prawidłowe działanie systemu i bezpieczeństwo najmłodszych na szlaku. Kompletując via ferrata sprzet dla całej rodziny, jest to jeden z najważniejszych aspektów, na które trzeba zwrócić uwagę.

Gdzie w Polsce można spróbować swoich sił?

Choć Alpy czy Dolomity są kolebką „”żelaznych dróg””, nie trzeba jechać daleko, aby spróbować tej formy aktywności. W ostatnich latach via ferraty w Polsce zyskują na popularności. Powstają nowe, sztucznie przygotowane trasy, które pozwalają na bezpieczne oswojenie się ze sprzętem i specyfiką tego sportu.

Jedną z najbardziej znanych jest Perć Akademików na Babiej Górze, choć jej charakter jest bliższy szlakowi turystycznemu o dużej ekspozycji z elementami asekuracji. W pełni ubezpieczone trasy, stworzone specjalnie z myślą o rekreacji, można znaleźć między innymi w Karkonoszach (Szklarska Poręba) czy na Dolnym Śląsku w Górach Sokolich. To świetne miejsca, aby przetestować swoją nową lonżę, uprząż i lonża, a także sprawdzić, jak radzimy sobie z ekspozycją i techniką przepinania karabinków, zanim wyruszymy na trudniejsze szlaki za granicą.

Tagged in :

Awatar admin